Możesz siedzieć w domu, ale wtedy nie narazisz się przygodzie. A ona czeka tuż za rogiem.

wtorek, 23 lipca 2013

Owoce Ekwadoru

Na początek mała zagadka nie tylko dla czytelników, ale i dla mnie samej. Idąc za radą w przewodniku kupiłam po jednym owocu z każdego rodzaju (z tych bardziej nietypowych), by poznać smak każdego z nich.
Na zdjęciu każdy owoc ma przypisany numerek, pod nim umieszczam nazwy. Zachęcam do zabawy w stylu - dopasuj numerek do literki :)

a) melon canario                g) maracuya 
b) granadilla                       h) naranjilla  
c) tomate dulce                  i) tuna
d) pitahaya                        j) aguacate
e) pepino dulce                  k) taxo
f) toronja                           l) banano

2 komentarze:

  1. Jeja.. Danus, stworzylam sobie to konto specjalnie zeby dodac tu komenta, takze docen:P

    Wyglada to przepysznie! Ale laczac numerki calkiem sie pogubilam. no pepino to bedzie 11, banano-wiadomo, 1 o pitahaya?, aguacate-wiadomo, melon - 8, a reszta? google images podaje sprzeczne info... a doswiadczenie niewystarczajace...
    A tak w ogole to...Wszystkiego naj naj naj ode mnie i Janu! feliz cumple!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doceniam, a jakże :)
    Ewa na fejsie napisała:
    "1D, 2J, 3F, 4L, 5I, 6H, 7E, 8A, 9B, 10G, 11K, 12C"

    Ku mojemu rozczarowaniu większość tych owoców jest na zasadzie granatu, czyli ma dużo pestek w środku. Trudno się je.

    Banany mają niebotyczny smak. Okazało się także, że wbrew moim przypuszczeniom, można kupić mango - mój ulubiony owoc.

    OdpowiedzUsuń